Wiosna i lato to czas matur, sesji, egzaminów końcowych. Studenci, uczniowie i abiturienci muszą szczególnie wysilić swoje umysły. Może w tym pomóc odpowiednio skomponowana dieta. Proste i smaczne posiłki, które każdy może przygotować w domowym zaciszu, mogą okazać się istnym skarbem dla mózgu i jego wydajności. Co zatem jeść, żeby łatwiej i szybciej się uczyć? Niezbędny jest zróżnicowany i dobrze zbilansowany jadłospis.
Warto mieć miedź!
Miedź to pierwiastek niezwykle ważny dla pracy mózgu.
Nie tylko usprawnia jego działanie, a przy niedoborach spowalnia, ale odpowiednio dostarczany i przyswajany, jest istotną częścią profilaktyki chorób wieku podeszłego, jak demencja, czy choroba Alzheimera. Miedź organizm najłatwiej przyswaja z produktów naturalnych, jak orzechy, przede wszystkim nerkowce i migdały, zielone warzywa liściaste, przede wszystkim jarmuż i kapusta włoska, popularne w polskiej kuchni ziemniaki. Ważnym źródłem tego pierwiastka są też produkty odzwierzęce – dziki łosoś, wątróbka, ostrygi, zupy rybne. Co ciekawe, bogatym dostarczycielem miedzi są też drożdże.
Cynk daje cynk.
Kolejnym pierwiastkiem niezbędnym dla prawidłowego funkcjonowania mózgu jest cynk.
Ten dostarczyć można, jedząc jajka, pszenicę, ryż, warzywa strączkowe, orzechy ziemne, i podobnie jak w przypadku miedzi – nerkowce i migdały. Łasuchy ucieszą się na wieść, że doskonałym źródłem tego cennego pierwiastka jest również gorzka czekolada, a mięsożercy znajdą go w czerwonych mięsach. Warto wiedzieć, że cynk wspiera nie tylko pracę mózgu, ale też znacznie poprawia funkcjonowanie tarczycy, wpływa na krzepliwość krwi i naturalną odporność. Jak można się domyślić, zaburzenia któregokolwiek z tych organów i układów negatywnie wpływają też na sam proces uczenia, zatem warto zadbać o optymalny poziom cynku w diecie . Dla osoby dorosłej wynosi ona ok. 15 – 20 mg na dobę.
Człowiek z żelaza?
Tak! Bez żelaza nie moglibyśmy żyć. Ten cenny dla organizmu metal bierze czynny udział w oddychaniu komórkowym, nadaje czerwoną barwę krwi, odpowiada za metabolizm mięśni i syntezę DNA.
Jego niedobór, czyli anemia, to jedno z najczęściej nękających ludzkość zaburzeń metabolicznych. Spadek poziomu żelaza w organizmie powoduje osłabienie, zmęczenie i senność. Warto go dostarczać jedząc suszone owoce, zupy z roślin strączkowych, które są też cennym źródłem innych pierwiastków i białka, pijąc kakao i zagryzając je czekoladą – najlepiej gorzką. Żelazo w sporych ilościach występuje też w wołowinie, wieprzowinie i wątróbce.
Witaminy to podstawa!
Zaspokajając potrzeby naszego mózgu, nie możemy zapomnieć o witaminach.
Poza powszechnie dostępnymi suplementami diety, po które sięgać powinno się dopiero w razie niedoborów lub zagrożenia nimi, są dostępne w niemal wszystkim, co jemy. Popularna witamina C to prawdziwy dopalacz dla układu nerwowego i odpornościowego. Znaleźć można ją w owocach dzikiej róży, natce pietruszki, brokułach. truskawkach, cytrusach czy brukselce. Z kolei ryby, szczególnie morskie, jaja i ser dostarczą nam witaminy D, której niedobory w polskim klimacie, nękają w porach jesienno zimowych każdego. Niebezpieczne są też braki witamin z grupy B. O ile weganie powinni suplementować je stale, o tyle osoby jadające produkty zwierzęce, dostarczą ją, spożywając produkty mleczne, wołowinę i wątróbkę. Ściśli roślinożercy, poza przyjmowaniem preparatów z witaminami z grupy B mogą wspomagać organizm, jedząc awokado, bataty, cieciorkę i soczewicę.
Mózg to komputer organizmu i warto zadbać o jego kondycję tak, żeby jak najdłużej był w dobrej formie, podnosząc jakość życia.